
Gdy słyszymy słowo głód, z reguły na myśl przychodzą nam obrazy pokazywane przez różne stacje telewizyjne: dzieci cierpiące z niedożywienia w Afryce bądź Azji. Niestety ten straszny problem jest także tuż obok nas.
Według ostatnio przeprowadzonych badań ok. 30-70% polskich dzieci w wieku szkolnym jest niedożywionych. Liczba tych dzieci waha się w zależności od regionu kraju, wielkości miejscowości i poziomu bezrobocia na danym terenie. Liczba dzieci wymagających dożywienia ciągle wzrasta.
Zjawisko niedożywienia dotyczy ogromnej liczby dzieci i młodzieży. Prawie co trzeci uczeń w Polsce rozpoczyna naukę na czczo. Najbardziej narażone na ubóstwo są dzieci w wieku do lat 15. One nie mają wpływu na wybór rodziny, w jakiej się wychowują… Większość z nich wzrasta w rodzinach żyjących na granicy ubóstwa, rodzin osób bezrobotnych, wielodzietnych, niepełnych i patologicznych.
Wszyscy wiemy, że prawidłowe odżywianie warunkuje zdrowie, optymalny rozwój fizyczny i intelektualny oraz dobre samopoczucie. W takiej sytuacji potrzeba dożywiania przeradza się z odruchu serca w odpowiedzialne zachowanie wobec dzieci i młodzieży.
Najczęstszymi oznakami niedożywienia dziecka są:
- dopytywanie się o jedzenie,
- bóle brzucha,
- obniżenie dyspozycji do nauki,
- apatia lub niemożność skupienia się na jednej czynności,
- ubogi, zaniedbany wygląd,
- brak podstawowych przyrządów szkolnych,
- wychudzenie.
W skali Polski ponad 10% uczniów pozostaje poza obszarem działań opieki społecznej i innych instytucji działających w zakresie dożywiania. Ponad połowa szkół deklaruje, że ma więcej niż 20 takich uczniów (średnio w każdej szkole jest 26 dzieci czekających na posiłek).
Według badań Głównego Urzędu Statystycznego, w 2005 roku poniżej minimum egzystencji żyło ok. 44% osób w rodzinach małżeństw z czworgiem i więcej dziećmi na utrzymaniu, natomiast ok. 22% osób w rodzinach małżeństw z trojgiem dzieci na utrzymaniu. Badania udowodniły, że odsetek ludzi żyjących poniżej oficjalnej granicy, uprawniających ich do pobierania zasiłku z pomocy społecznej wyniósł w Polsce 18%. Co więcej, ponad 23% określiło swój poziom dochodów jako ledwie wystarczający do zaspokojenia podstawowych potrzeb. Rodziny ograniczają stawki żywnościowe, czego skutkiem jest ich niedożywienie, a co gorsze, coraz częściej również i głód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz